Ogłoszenia drobne : Pozostałe ogłoszenia
Hej. Mam na imię Kasia, dobry rocznik 77 z małym przebiegiem :)
Szukam na początek kumpla, znajomych na wsi. Mieszkam w Opolu, miasto mnie męczy, jest za głośno. Kiedyś 3 lata mieszkałam na wsi - straszna dziura, gdzie koniowozem do sklepu jeździli :) Bosko było :) Zajmowałam się końmi. Wstawałam o świcie nakarmić koniska, kury i psy, potem sama jakieś śniadanie robiłam, potem sprzątałam u zwierząt, wypuszczałam, gotowalam obiad, potem wieczorne karmienie, wieczory na tarasie pod rozgwieżdżonym niebem, albo przy kominku zimą.... To było zupełnie inne zycie, takie w swoim rytmie i wszystko takie potrzebne, nie to co tu... gonitwa za niczym.
Szukam ludzi w podobnym wieku (nawet młodszych, bo ja sama jestem bardzo młoda duchem, z wyglądu też mi nie dają tyle ile mam), aktywnie pracujących na wsi, hodujących zwierzęta, najchętniej konie! (konno nie jeżdżę, ale fascynują mnie te zwierzęta, zwłaszcza naturalne metody pracy z nimi i ich na to reakcja) Może prowadzisz agroturystykę? Chętnie pomogę (jeśli się zaprzyjaźnimy i będziemy lubili swoje towarzystwo). TAK! Widzę się w agroturystyce, ale takiej wiejskiej bardzo, swojskiej. I mleka nadoić też potrafię.. i kozy doiłam i krowę i nawet masła swojskiego naterzepać :)
Uwielbiam gotować (zdrowo, naturalnie, bez konserwantów, częto wegetariańsko, choć wege nie jestem), piec ciasta i chleb, prace w ogrodzie, przy zwierzętach. Taka ze mnie miastowa, wiejska baba :)
W temacie napisałam "wrażliwego" bo nie jestem w stanie zaakceptować nieszanowania zwierząt i przyrody. Jako dziecko jeździłam na wieś, gdzie potrafili zabić psa łopatą bo zagryzł kurę, albo nie dawali mu jeść za to przez tydzień.... albo wywozili śmieci do lasu... bo za darmo. Takiemu zachowaniu mówię zdecydowane NIE! Pozdro :)
niedziela, 26 października 2014
|
